sobota, 4 stycznia 2014

Rozdział 6

 Przeczytaj notkę pod rozdziałem.!

___________________________________________


Gdy się ocknęłam leżałam w małym pomieszczeniu przypominające laboratorium.Dookoła rozłożone były różne sprzęty.Jeszcze nigdy tu nie byłam.Ja leżałam na prostokątnym stole przywiązana do niego.Nie mogłam się poruszyć.Byłam osłabiona,głodna.Nagle ktoś wszedł do laboratorium.Widok tej osoby mnie zszokował.Ten, kto wszedł to.....mój ojciec.

-Tato..-Powiedziałam słabym głosem.-Tato, gdzie ja jestem?Co to za miejsce?Zabierz mnie z tond...proszę..-Do oczu cisły mi się łzy.Mój własny ojciec postanowił uprowadzić mnie i....w najgorszym przypadku zabić.Ale wcale się nie dziwie,w końcu jestem wampirem a on ich łowcą, a po tym co odjebałam na pewno z mamą się domyślili.Więc to wszystko przez moją głupotę.Prędzej czy później i tak, to by się wydało.Przecież oni nie głupi domyślili, by się.Nie na darmo łowcami.Znają się na fachu.Ale mam nadzieje,że fakt ten,że jestem jego córką pozwoli mi przeżyć.Proszę obym miała rację.

*

Leżałam samotnie przez długi czas.Miałam dużo czasu na rozmyślanie.Co powiedzieć?Czego nie powiedzieć?Mogłam tylko mówić, bo moje ruchy ograniczał pas, którym byłam przywiązana.Byłam głodna

i głowa okropnie mnie bolała.Myślałam jak mogę się uwolnić.I przypomniało mi się ,że mam telefon w kieszeni.Zawsze go mam przy sobie,nawet, kiedy śpię.Spróbowałam wsadzić rękę do kieszeni i udało mi się.Wyciągnęłam telefon,podniosłam głowę, by lepiej widzieć i napisałam SMS'a do Demi.

"Demi potrzebuję pomocy!Moi rodzice przyjechali i dowiedzieli się,że jestem wampirem!Pójdź do mojego domu i śledź ich!"

*Demi's POV*

Siedziałam w pokoju i opiekowałam się Tommy'm, podczas gdy Matt poszedł do Dave'a po lek na to coś, co wstrzyknął Tommy'emu.Więc, gdy opiekowałam się, nim mój telefon zawibrował i ukazał wiadomość od Sel.

"Demi potrzebuję pomocy!Moi rodzice przyjechali i dowiedzieli się,że jestem wampirem!Pójdź do mojego domu i śledź ich!"

Moja mina odrazu skamieniała.No to Selena jest teraz w poważnych kłopotach!Muszę jej pomóc,ale nie mam, z kim zostawić Tommy'ego.Ale trudno.Matt powinien za niedługo wrócić.

-Coś się stało?-Zapytał blondyn widząc moje zdenerwowanie.

-Yyy..nie.Wszystko w porządku.Posłuchaj Tommy muszę Cię na chwilę zostawić samego, bo mam coś do załatwienia.Po za tym za niedługo powinien wrócić Matt.-Powiedziałam i wyszłam.

*

Byłam już pod domem Seleny.Podeszłam do drzwi i podsłuchałam rozmowę jej rodziców.

-Posłuchaj to nasza córka.Nie możemy być dla niej tacy surowi.Ona nas potrzebuje.Może wcale tego nie chciała?Musimy jej pomóc.-Mówiła łagodnie Pani Gomez.

-Nie!To już nie jest nasza córka!Odkąd stała się tym...potworem nie jest moją córką.-Powiedział z obrzydzeniem i pogardą w głosie ojciec Sel.

-Ale kochanie...

-Żadne ale!Ona jest wampirem!Musimy coś z tym zrobić!Więc wybieraj albo jesteś po mojej stronie albo po jej!

To co wyszło z ust Pana Johna zszokowało mnie.Zawsze był miłym i wyrozumiałym człowiekiem,a teraz...?

-Teraz to ty zachowujesz się, jak potwór.-W głosie matki Seleny odczuć można było rozczarowanie i opanowanie.Kobieta wyszła z domu,a ja w tym czasie,by uniknąć spotkania,skoczyłam na dach.

Brunetka wsiadła do samochodu i odjechała.Postanowiłam,że pójdę za nią, bo może doprowadzić mnie do Seleny.

  ___________________________________________
Wiem,że długo nie było nowego rozdziało ale to przez brak czasu i weny ;/ 
Chciałam jeszcze powiedzieć,że do zakładki "Bohaterowie" dodałam rodziców Gomez.I jest też nowa zakładka "Informowani" jeżeli chcecie być powiadamiani na bieżąco o nowych rozdziałach wystarczy,że w komentarzu,w tej zakładce podasz swojego twittera.I chciałabym was prosić o komentarze ponieważ one bardzo motywują i im więcej ich będzie tym szybciej będą nowe rozdziały.


                   

2 komentarze:

  1. akcja dość ciekawa, możesz popracować nad sposobem pisania. Pomysł też mi się podoba z tatą łowcą a córką wampirem. Choć jednak trochę mnie dziwi ten fakt. :) weny życzę x

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł na bloga jest naprawdę ciekawy i widzę, że wiesz jak to rozwinąć. Podoba mi się wykreowanie bohaterów. Czekam na kolejny rozdział. :D

    W wolnej chwili zapraszam do siebie:
    http://delirium-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń